Park dendrologiczny Shekvetili

Park dendrologiczny Shekvetili

Arboretum znajduje się na 60 hektarach ziemi na wybrzeżu Morza Czarnego w pobliżu wsi Shekvetili. Zbudowany na koszt gruzińskiego oligarchy Bidziny Iwaniszwilego.
Przez kilka lat sprowadzano tu olbrzymie drzewa z różnych regionów Gruzji. Kaczki, łabędzie, czaple, flamingi, papugi, lemury żyją na wybiegach wewnętrznego zoo…
Do arboretum można dojechać zwiedzaniem lub przejeżdżając autobusem lub własnym samochodem. Współrzędne GPS jedynego wjazdu i wyjazdu: 41.959318, 41.772327. W pobliżu parking oraz sklepy z lodami i napojami. Wewnątrz znajdują się fontanny z wodą pitną oraz bezpłatna toaleta.
Wstęp wolny według rozkładu, który uzależniony jest od pory roku. Zwiedzający nie mogą wejść do parku na godzinę przed zamknięciem. Poniedziałek i czwartek to dni wolne.
W arboretum Shekvetil nie można opuścić brukowanych ścieżek – monitoruje to wiele kamer wideo i ochrona na terenie, a jeśli ktoś wejdzie na trawnik w niewłaściwym miejscu, natychmiast słychać ostrzeżenie głosowe przez głośnik w różnych językach.
Nie wszyscy mieszkańcy Gruzji są zachwyceni tym, jak pojawiła się ta oaza piękna. Podczas transportu drzew powstawały korki, po drodze przecięto przewody elektryczne, wiele drzew zginęło podczas transportu.
Plotka głosi, że nie wszyscy mieszkańcy dobrowolnie oddali swoje drzewa, ale walka z oligarchą w Gruzji to beznadziejna sprawa.
Park nie ma własnej strony internetowej, a jedynie stronę na Facebooku.
Więcej informacji o powstaniu arboretum znajdziesz w artykule stuletnie drzewa eukaliptusowe i flamingi.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *