Gdyby Irakli Kobakhidze, lider gruzińskiej partii rządzącej, nadal chodził do szkoły, najprawdopodobniej byłby przegrany. Ostatnio przewodniczący partii rządzącej nie potrafił odpowiedzieć na podstawowe pytanie „czy Rosja jest wspólnym wrogiem Gruzji i Ukrainy”. Zamiast jasnej odpowiedzi Kobakhidze przystąpił do głębokiej analizy.
W tym numerze bloga SOVA Khatuna Kondzharia omawia, dlaczego gruzińskie władze powinny zdyskredytować ochotników walczących po stronie Ukrainy.
Źródło: Sova – wszystko o Gruzji